Długo się nie odzywałam, a to dlatego, że mój laptop przez dłuższy czas był w naprawie i miałam bardzo utrudniony dostęp do internetu, zwłaszcza do stron typu blogger. Na szczęście awaria została już opanowana :)
W międzyczasie dotarło do mnie kilka pięknych Tonnerek… Dzisiaj przedstawiam jedną z nich – tę, która od momentu przybycia stała się dla mnie absolutnym numerem jeden w mojej kolekcji. Moim zdaniem jest PRZEPIĘKNA!
Tadaam... Poznajcie Jac Midas Touch!
Uważam, że zdjęcie promocyjne ani trochę nie oddaje subtelnego piękna tej lalki! Oceńcie sami:
Od dłuższego czasu marzyła mi się jakaś Jac. Pooglądałam sobie zdjęcia przeróżnych modeli i z miejsca zakochałam się właśnie w Midas Touch. Przez dłuższy czas bezskutecznie wypatrywałam jej na aukcjach, aż tu jakiś czas temu zaglądam na Allegro - jest! To była błyskawiczna akcja :) Najczęściej przed zakupem kolejnej Tonnerki długo się zastanawiam, przeliczam stypendium, etc. W przypadku Midas Touch od razu kliknęłam "kupuję", bo nie dość, że lalka była przepiękna, to jeszcze po okazyjnej cenie. Aż dziwne, że nikt mi jej nie sprzątnął sprzed nosa :)
Ciekawa jestem, czy Jac Wam się spodoba... Jak dla mnie to chyba najbardziej zjawiskowa Tonnerka, na jaką się kiedykolwiek natknęłam!
Ciekawa jestem, czy Jac Wam się spodoba... Jak dla mnie to chyba najbardziej zjawiskowa Tonnerka, na jaką się kiedykolwiek natknęłam!
Wesołych Świąt!
Jest przepiękna! I pierwsze zdjęcie - jak żywa! Fantastycznie wygląda. I w ogóle na tym pierwszym zdjęciu, w pierwszej sekundzie pomyślałam, że to Angelina Jolie xD. Ale później już nie. Gratuluję zdobycia jej, jest cudowna. Razem z Glindą (dobrze imię podaję?) obie są teraz moimi faworytkami :).
OdpowiedzUsuńWitam po przerwie, dobrze, że komputer masz już naprawiony.
OdpowiedzUsuńLalka piękna, wygląda łagodniej niż na promo.
PS. dziś zapraszam na 1 odcinek 3 sezonu Gotowych na Wszystko.
Pozdrawiam
Jest boska *.* Niech pani pokazuje kolejne Tonnerki , i jeszcze więcej :D wyszło jak zyczenia :D
OdpowiedzUsuń"Nie oddaje subtelenego piekna tej lalki" - to deliaktnie powiedziane o tym zdjeciu poromocyjnym! Na nim Jac jest po prostu paskudna! Ma jakieś takie przemalowane usta i te oczy... - dziwne :)
OdpowiedzUsuńNa Twoich zdjęciach to zupełnie inna lalka! Ma piękną twarz - bardzo delikatną i świeżą! Jac awansuje do mojej ulubionej 3, razem z Glindą i Tyler ;)
Ślicznaaaa *___*
OdpowiedzUsuńJac wyszła ślicznie na Twoich fotkach. Jak spojrzałam na pierwsze zdjecie widoczne w miniaturze w pierwszym momencie miałam wrażenie, że ta lalka ma buźkę jak moja Angelina. A tu taka niespodzianka.
OdpowiedzUsuńA fotki w Twoim pokoju wyszły jak zwykle takie słoneczne. Na niektórych mam wrażenie, że to juz wiosna zagląda przez szybkę :)
Eufe_mia96 - cieszę się, że Ci się podoba!
OdpowiedzUsuńKasiu - no właśnie, poza tym mam wrażenie, że na tym zdjęciu bardzo ją postarzyli. O, masz już swoją trójkę wybranych :) Moja wygląda trochę inaczej, jest w niej Jac plus dwie jeszcze nieprzedstawione Tonnerki :)
Loveberry - taki mam zamiar, mam nadzieję, że żadna awaria już mi nie stanie na przeszkodzie :)
Marku - dzięki i dziękuję za zaproszenie :)
Gia - oj, dla mnie też jest jak żywa :) (I tak, Glinda, nic Ci się nie pomyliło). Czytałaś może "Uranię" Le Clezia? Właśnie tak wyobrażałam sobie jedną z głównych bohaterek, Hoatu :)
Shi - dzięki, co do słonecznych fotek, to staram się korzystać z każdej okazji! Też bym chciała, żeby już przyszła wiosna ;)
OdpowiedzUsuńHmmm, zobaczymy - może 3 się zmieni, jak pokażesz te nieznajome ;)
OdpowiedzUsuńTaaa... ja tez kocham Jac. Mam dwie i obie są taaakie piękne wiec rozumiem Twój zachwyt :-)
OdpowiedzUsuńCo jesr też ważne, że tym lalkom jest we wszystkim do twarzy, co by jej nie założyć ;-)
Kasiu - już wkrótce zacznę je przedstawiać :)
OdpowiedzUsuńOlu - chyba można powiedzieć, że nieświadomie zaraziłaś mnie miłością do Jac, bo to właśnie dzięki Twojemu blogowi dowiedziałam się, że Tonner produkuje takie ślicznotki :)
Co do ubranek, to będę sprawdzać Twoją teorię i przebierać moją Jac w co tylko wpadnie mi do ręki :)
śliczne tonnerki i ciekawy blog zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://magicznyswiatkatherine.blogspot.com/
Alice, wiatj na blogu i dzięki za zaproszenie!
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście zgodzę się z opinią, że lalka piękna! Moją uwagę natomiast przykuło czwarte zdjęcie od dołu, lalka w szydełkowym ubranku, na szydełkowej serwecie, do togo wszystko w bieli i te delikatne ciecie, gra świateł...bardzo ciekawe zdjęcie...takie delikatne, proste zarazem ale przy tym wyjątkowo interesujące. Lalka podoba mi się bo jest taka dziewczęca, eteryczna, wydaje się być spokojna...sprawia wrażenie zamyślonej, jest rozważna i romantyczna jednocześnie...Ciekawa!!! Nie ma w niej nadętości ani wulgarności. S-u-p-e-r ;)
OdpowiedzUsuńZoe dla Ciebie wzajemnie najlepszego z okazji Świąt.
OdpowiedzUsuńvMarcin - dzięki za miłe słowa, co do Jac, to zgadzam się w 100%, właśnie ten spokój zauroczył mnie najbardziej.
OdpowiedzUsuńAniu - dziękuję!
To Ci powiem, że wysoka stypę masz ;D
OdpowiedzUsuńPrawdziwa piękność, również się zachwycam <3
Dollmania - witaj na blogu! Zakup Jac zbiegł się akurat z "wyrównaniem" stypendium za zaległe miesiące, co okazało się bardzo przydatne ;)
OdpowiedzUsuń