czwartek, 1 listopada 2012

Très très jolie

Dziś będzie bardzo słodko, cukierkowo, kremowo, "epokowo", dziewczęco... Tak, nieoczekiwanie pojawiła się nowa lokatorka :) Miała być trójka, ale wszystko wskazuje na to, że będzie piątka... W dalszym ciągu zależy mi na tym, żeby moja kolekcja ograniczała się do kilku wybranych, wychuchanych lalek i wydaje mi się, że liczba pięć będzie w sam raz :) Z jednej strony mam różnorodność, z drugiej lalek jest na tyle mało, że każda może zostać odpowiednio wyeksponowana, a ja nie mam wrażenia, że lalki opanowały mój dom.  
Ok, dosyć gadania. Przedstawiam moją słodziutką panienkę:


 
 
 
Mój nowy nabytek to Sydney La Belle Mademoiselle. Faktycznie belle, prawda? ;)

 
 
Tuż po przyjeździe. Na szczęście tym razem obyło się bez wizyty w Urzędzie Celnym! (Swoją drogą kiedy byłam tam po raz ostatni, obsługujący mnie pan aż westchnął: "Lalki! Czemu wszyscy sprowadzają sobie lalki?!" :))
 
 
 
Już po oswobodzeniu z pudła. Biedactwo ma chyba leciutkiego zeza, ale zupełnie mi to nie przeszkadza ;)
 
 
 
Syd w pełnej krasie
 
 
Szczególnie ładnie prezentuje się od tyłu :)
 
 

 
 
 
Jej strój ma tyle detali, zdobień, etc., że można dostać oczopląsu, zwłaszcza jeśli chce się to wszystko uchwycić na zdjęciu :)
 
 
 
 
 
 
 
Bardzo podoba mi się jej delikatny, oszczędny makijaż. Jak dla mnie to zdecydowanie jedna z najpiękniejszych odsłon Sydney.
 
 
 
 


wtorek, 9 października 2012

Madame Myst

 
Dotarła... Marzyłam o niej od dawna. Wierzyć mi się nie chce, że wreszcie jest moja. Nie przypuszczałam, że na żywo okaże się taka śliczna... Więcej zdjęć wkrótce :)
 
 


 
I jeszcze zdjęcie promocyjne:
 
 

niedziela, 23 września 2012

I'm baaack!

Wróciłam! Czemu tak długo mnie nie było? Moja przyjaciółka mówi, że ja jestem taka sierpniowo-wrześniowa dziewczyna - urodziłam się w sierpniu, miałam urodzić się we wrześniu i od paru lat obserwuję, że najwięcej w moim życiu dzieje się właśnie w tych miesiącach. Tegoroczny sierpień i wrzesień zwaliły mnie z nóg - zarówno pozytywnymi, wspaniałymi niespodziankami, jak i tymi mniej przyjemnymi, niechcianymi. Dużo się działo i zupełnie nie miałam głowy (a w sierpniu również możliwości) do prowadzenia bloga, ale pomału dochodzę do siebie i wracam. Pasja lalkowa wskrzeszona!!! :)
 
Wróciłam do moich dziewczyn i stwierdziłam, że - Marku, pozwól, że użyję Twojego określenia :) - "turnus u Zoe" dobiegł końca dla niemalże wszystkich Tonnerek! Wyraźnie czuję, że nadeszła pora na zmiany. Nie wiadomo jak i kiedy nagromadziło mi się sporo Tonnerek - zbyt dużo. Dlatego kiedy parę dni temu jakimś cudem udało mi się upolować moją wymarzoną "LE 150" - lalkę, do której wzdychałam od bardzo, bardzo dawna - stwierdziłam, że muszę jej zrobić trochę miejsca, podkreślić jej wyjątkowość i zaczęłam się pozbywać moich dotychczasowych lokatorek. Zostawiłam sobie tylko dwie, te najukochańsze i najcenniejsze - Jonquilowego OOAKa, którego prezentowałam bodajże w lutym:
 
 
 
 
i Sydney Central Park Stroll, na którą też nieźle się napolowałam:
 
 
 
 
Razem z moją wymarzoną "LE 150tką" (którą przedstawię, jak tylko dotrze do mnie z pięknej Kalifornii) utworzą świętą trójcę, której póki co nie zamierzam rozmnażać. Czasami "mniej" znaczy więcej niż "więcej" ;p

poniedziałek, 10 września 2012

Pod młotek!

Dawno się nie odzywałam i obawiam się, że ta przerwa jeszcze trochę potrwa. Ostatnio postanowiłam trochę "przetrzebić" moje zbiory i dlatego część dziewczyn (+ ubranek, akcesoriów) trafiło/wkrótce trafi na Allegro. Zainteresowanych zapraszam na moje aukcje :) (mój login to Sakura3)

czwartek, 5 lipca 2012

Tutte le ragazze insieme (ankieta)

W piątek przywiozłam z Warszawy ostatnią porcję moich Tonnerek i stwierdziłam, że to idealna okazja do zbiorowej sesji. Przebieranie i ustawianie wszystkich dziewczyn zajęło mi chyba z godzinę, ale było warto :) Nie macie pojęcia, ile frajdy dała mi ta sesja! Niniejszym przedstawiam stan mojej kolekcji na dzień dzisiejszy - nie mam pojęcia, jak to możliwe, że te panienki tak mi się porozmnażały :)

PS: A na koniec mała ankieta - która z dziewczyn podoba Wam się najbardziej? Można głosować na kilka! :)









Bliźniaczki wreszcie razem :) W kolejnym poście obiecana sesja porównawcza!


I każda z dziewczyn z osobna...

ABSOLUTELY ASPEN SYDNEY


ANTOINETTE GLOWING MUSE BASIC HONEY


CAMI BASIC BRUNETTE


CAMI BASIC REDHEAD


SYDNEY CENTRAL PARK STROLL


DIANE EVANS BASIC


GLINDA AMBASSADOR IN PINK


ANTOINETTE JOLIE


JAC MODEL CHASE PARTY


OOAK (JONQUIL)


OOAK (ANTOINETTE MANNEQUIN)


SYDNEY OPENING NIGHT


THE WAIF


SYDNEY WINTER WHISPER


Zapraszam Was do wzięcia udziału w ankiecie! :) (która znajduje się na samym dole strony)