Kolejny post miałam zamiar poświęcić innej lalce, ale jeszcze nie nacieszyłam się Moirą ;) i póki co jestem w stanie skupić uwagę/obiektyw tylko i wyłącznie na niej. Okazuje się, że Moira uwielbia się stroić (Bogu dzięki, że jej sukienka nie jest z serii tych niezdejmowalnych!). Wczoraj wskoczyła w ciuszki jednej z rosyjskich Silkstonek. Może i nie ma typowo słowiańskiej urody, ale czy nie wygląda ślicznie w takim stroju?
Ubranko też dotarło niedawno i zakochałam się w nim niemalże w równym stopniu co w Moirze.
PS: Wiadomość do Joli – dziś po południu zrobiłam chyba ze 20 zdjęć-przybliżeń w przeróżnych trybach, ale wszystkie wyszły nieostre albo prześwietlone :( Mam nadzieję, że w świetle dziennym uda mi się zrobić ładne zbliżenia na kolczyki!
Zoe, ostatnio przy okazji wpisu o lalce-hiszpance na blogu Barbie Dream przeczytałam, że Tobie pozostała po niej sukienka. Myślę, że Twoja Moira mogłaby w niej wyglądać zjawiskowo! Jej twarz sprawia wrażenie bardzo zalotnej i zmysłowej ;-)
OdpowiedzUsuńZosiu śliczna stylizacja, widzisz mówiłem, że ona ma mało Indiańskie rysy bo w każdej sukience jej ładnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że znów piszesz :)
Lalka jest piękna i w każdym ubranku byłoby jej do twarzy! Ania ma rację - warto ją zobaczyć jako hiszpańską piękność ;)
OdpowiedzUsuńObiecuję, że zrobię sesję hiszpańską :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na zdjęcia z niecierpliwością :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w każdej sukience będzie jej ładnie. Za taką lalkę to faktycznie można wiele oddać:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Ma bardzo wyjątkową twarz, kilka razy już oglądałam te zdjęcia, bo nie mogę się na nią napatrzyć ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Wam też się podoba :)
OdpowiedzUsuńA ja jak zobaczyłam ją w tej rosyjskiej sukience to skojarzyła mi się z .... Cyganką :) Zwłaszcza na pierwszym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńCierpliwie czekam na zdjęcia kolczyków :)
No i tez mnie ciekawi jak będzie wyglądać w sukience Hiszpanki.
Cyganicha z niej, a nie słowiańskie dziewczę!
OdpowiedzUsuńFaktycznie! Dzięki za te komentarze, teraz sama spojrzałam na nią jak na Cygankę, a nie Rosjankę czy Indiankę ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się , że wróciłaś i to jak pięknie odrazu. Gdybyś jeszcze troszkę rozjaśniła tło, bo ja niestety nie daję rady czytać i rozjaśnianie u mnie nic nie daje, buuu....
OdpowiedzUsuńAniu, a teraz? Czy zmiana koloru tekstu (tak jak w ostatnim poście) coś dała? Jeśli tak, to zmienię też poprzednią wiadomość - daj znać!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Tak Kochanie jest zdecydowanie lepiej, dziękuję i ściskam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, będę o tym pamiętać przy kolejnych postach! Odściskuję :)
OdpowiedzUsuń