Najpierw Cami dostała nowe, długo wyczekiwane ubranko i kolczyki:
A potem odwiedziła nas Shi4 ze swoją ślicznotką Angie (i wieloma innymi "nietonnerkowymi" laleczkami) i zaczęło się ubrankowe szaleństwo :) Oto jego efekty:
Na początek kilka zdjęć wspólnych:
Od lewej: "lecąca" w bok Cami, należąca do Joli Angie i jeszcze oficjalnie nieprzedstawiona Antosia Glowing Muse Bloom.
Angie i Antosia bardzo się zakolegowały :)
Od lewej: The Waif, Angie i czekająca na zaprezentowanie w osobnym poście Glinda Ambassador in Pink.
Angie postanowiła przymierzyć strój The Waif...
... z kolei The Waif zaczęła buszować w szafie Angie (wszystkie ubranka autorstwa Joli)
Glinda szybko poszła w jej ślady...
Shi, dzięki za miłe spotkanie i powyższą sesję! :*
PS.: Którą dziewczyn wolelibyście pooglądać w kolejnym poście? Glindę:
... czy perukową Antosię:
?
Glindeee:)) piekne ma wlosy
OdpowiedzUsuńSkoro była Jola to atmosfera z pewnością miła. :)
OdpowiedzUsuńŻeście sobie nieźle poszalały z tymi olbrzymkami.
Ale Wam zazdroszczę takich spotkań!!! :)
OdpowiedzUsuńTylko brać, wybierać i się przebierać - genialne ciuszki. Te sweterki, getry, spodnie i BUTY!! - są po postu fantastyczne :P
Przedstaw Glindę :)
Tak to jest, że jak dziewczyny dobiorą się do ciuchów to tylko szmatki latają :)
OdpowiedzUsuńI nie ważne czy z krwi i kości czy z plastiku poprzymierzać fatałaszki zawsze fajnie :P
Angie do dziś wspomina spotkanie z koleżankami :D
Persephone, Mark - dzięki za komentarze :) Widzę, że Glinda się spodobała ;)
OdpowiedzUsuńKasiu, tak jak napisałam, wszystkie ubranka (oprócz stroju Cami i Antośki) są autorstwa Joli!
Shi - to fakt, nawet ostatnio zauważyłam, że chętniej rozglądam się za nowymi ubrankami dla Tonnerek niż dla siebie xD
Moje dziewczyny też to wspominają!
Tym bardziej je chwalę :)
OdpowiedzUsuńAleż się wybawiłyście:) Glindę proszę o sesję- ma przecudne włosy!
OdpowiedzUsuńKasiu - ja też! :)
OdpowiedzUsuńPrivace - w następnym poście Glinda :)
Chętnie obejrzę zdjęcia Glindy - jest piękna i bardzo nietypowa :-)
OdpowiedzUsuńSpotkanie musiało być bardzo miłe, a dopiero z tego wpisu dowiedziałam się, że Jola ma Tonnerkę! :-D
śliczności są te panny!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne są te beżowe botki z futerkiem :D
Dollsecondhand - post z Glindą już za moment, a co do Joli, to ma nie tylko Tonnerkę, ale i tonnerkowy blog :)
OdpowiedzUsuńhttp://shi4.pinger.pl/
(Jolu, mam nadzieję, że nie masz mi za złe reklamowania Twojego bloga, robię to w dobrej wierze :)
Gałagutek - cieszę się, że Ci się podobają! Pozdrowienia :)